Liczba stron: 396
Moja ocena : 4/6
Kolejna książka z mojej ulubionej serii NY Times (czy ja się powtarzam?:). Tym razem miała być sensacja. Zaznaczam jednak, że do sensacji, tej powieści na pewno nie da się zaliczyć. Ja kwalifikuje ją jako romans z wątkiem kryminalnym. A, że lubię takie nieskomplikowane historie z dreszczykiem, książka mi się podobała i poświęciłam jej cały wczorajszy wieczór.
Cała akcja kręci się wokół dwudziestoośmioletniej Sheridan, która po latach wraca do swojego rodzinnego miasteczka. Dwanaście lat temu dziewczyna przeżyła traumę. W czasie wycieczki nad jezioro, wraz ze swoim chłopakiem Jasonem, zostali postrzeleni przez nieznanego sprawcę. W wyniku tego, Jason zmarł a Sheridan wyjechała z miasta, aby uciec od bolesnych wspomnień. Kiedy po latach, śledztwo zostaje wznowione, za sprawą odnalezienia broni, z której strzelano do nastolatków, Sheridan wraca w rodzinne strony. Jednak w niedługim czasie koszmar powraca. Kobieta zostaje porwana i brutalnie pobita do nieprzytomności. A budzi się w momencie, gdy sprawca kopie dla niej grób...
Na razie opisałam wątek kryminalny. Nie przejmujcie się tym, że zdradziłam zbyt wiele. Ta akcja to kilka pierwszych stron.
Teraz wątek miłosny:
No więc, w takiej historii musi być jakaś miłość sprzed lat, która wraca w najbardziej nieoczekiwanym momencie i pomaga, gdy inni zawiodą. Caine - przyrodni brat Jasona, odegra w dramacie Sheridan ważną rolę. Będzie rycerzem na białym koniu, jednak jego rycerskość zostanie wystawiona na próbę, kiedy okaże się, że broń z której strzelano dwanaście lat temu, została znaleziona w jego posiadłości.
Powieść nie jest jakaś odkrywcza. Wątek miłosny jest jasny jak słońce. Wątek kryminalny też rozgryzłam jakoś w połowie książki. Mimo wszystko, książkę dobrze się czyta i jeśli macie akurat przed sobą wolny wieczór, albo nużącą podróż, ta pozycja będzie w sam raz.
Pozdrawiam i życzę chłodnego popołudnia.
Sardegna
Tak czy inaczej mnie książka zachęca :p
OdpowiedzUsuńJak tylko wpadnie mi w łapki to na pewno przeczytam :)
Fajnie rozpisałaś książkę na dwa wątki - rozbawił mnie ten opis :)
Ja zakupiłam dopiero ,,Zaufaj mi'' czyli pierwszą część. jak tylko ja skończę chętnie sięgnę po tę książkę, gdyż tez zapowiada się interesująco.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńCóż, mimo wszystko wolę kryminały, których nie będę mogła sama rozwiązać w pół lektury ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba podziękuję. Może kiedyś przeczytam, kto wie :)
Magdalenardo, Agnieszka - ciesze się, że Was zachęciła moja recenzja. Czasami w chwilach relaxu potrzebna jest taka niezobowiązująca lektura :)
OdpowiedzUsuńCyrysia - nawet nie byłam świadoma istnienia innych części. Czy łączy je osoba Sheridan? Czekam na Twoje wrażenia z lektury :)
Agnesja - ja też :) powyższa książka to raczej romans z nieskomplikowanym wątkiem kryminalnym. Myśleć za dużo przy niej nie trzeba :)